W samym sercu Poznania znajduje się nowoczesny biurowiec Bałtyk. Jego charakterystyczna bryła jest widoczna prawie z każdego miejsca w centrum. Budynek wygląda z każdej strony inaczej. W zależności od tego, gdzie się znajdujemy rozszerza się lub zwęża, raz jest szeroki, to znów cienki jak ołówek.

Cofnijmy się na chwilę do lat dwudziestych XX wieku. W latach 1928-29 powstał w tym miejscu czterokondygnacyjny budynek, który zbudowano na Powszechną Wystawę Krajową.

W budynku znajdowała się restauracja „Bałtycka”, przekształcona później w bar „Uniwersalny”. W ostatnim okresie swego istnienia lokal stał się barem mlecznym „Przysmak”. W budynku mieściła się również księgarnia i sklep Cepelii. Księgarnię pamiętam bardzo dobrze, był tam też dział muzyczny i często przed księgarnią ustawiały się długie, bardzo długie kolejki, gdy np. pojawiła się nowa płyta Lady Pank, albo innego zespołu. 

Kino Bałtyk

Budynek ten słynął jednak przede wszystkim z kina. Kino zostało otwarte 8 lipca 1929 jako i nazywało się „Kino Stylowe”. Było to bardzo eleganckie kino z widownią na 1000 miejsc, posiadało balkon i loże. W 1933 roku zmieniło nazwę na „Kino Oświatowe”. W czasie II wojny światowej było zamknięte, a działalność wznowiło 5 października 1945 pod nazwą „Kino Bałtyk”.

W Bałtyku byłem na wielu filmach. Pamiętam jak staliśmy z kumplem w długiej kolejce, która ustawiła się jeszcze przed otwarciem kas, żeby dostać bilety na „Commando”, które było wtedy wielkim hitem. Bałtyk miał ciekawy, zmieniający się neon promujący kino, jeden z ciekawszych w Poznaniu. Ostatni seans odbył się 19 lipca 2002 o godz. 20.00. Wyświetlono film „Kino Paradiso”.

Rozbiórka Bałtyku rozpoczęła się w listopadzie 2003. Od strony ul. Bukowskiej stanął hotel Sheraton, był to pierwszy w Poznaniu hotel 5-gwiazdkowy. Jego otwarcie nastąpiło w roku 2006. Rok później działka na której obecnie znajduje się Bałtyk oraz Concordia Design,  została sprzedana firmie VOX.

Nowy właściciel odnowił Concordię, a na nowy budynek został rozpisany konkurs. Wyniki konkursu, a szczególnie zwycięski projekt nie zachwyciły jednak inwestora i trzeba przyznać, że słusznie, bo nie były to najlepsze projekty. Doprowadził więc do zatrudnienia w 2010 roku holenderskiej pracowni MVRDV. Holendrzy dość długo myśleli nad projektem, jednak postawienie budynku wraz z placem trwało krótko, prace ukończono w 2,5 roku. Uroczyste otwarcie biurowca odbyło się 2 czerwca 2017 roku. 

Holendrom zależało na tym, żeby budynek był ciekawy, ale również na tym, aby wpisał się w cały kontekst miejsca. Chcieli również, żeby między Concordią a Bałtykiem było jak najwięcej wolnej przestrzeni. Aby uzyskać tą przestrzeń, zaprojektowano charakterystyczne podcięcie budynku – Bałtyk zajmuje tylko 30% działki budowlanej. 

Konstrukcja sięga za to 67 m w górę, ale i tak nie jest to najwyższy budynek Poznania. Jednak miejsce, na którym stoi biurowiec, znajduje się dość wysoko nad poziomem morza, co sprawia że Bałtyk znacząco dominuje w mieście. 

Architektura budynku nawiązuje do poznańskiego modernizmu, z Okrąglaka zaczerpnięto motyw okien umieszczonych w strukturalnych ramach, czyli tzw. żyletek. Żadne piętro nie jest takie samo, na najniższej kondygnacji znajduje się Starbucks, wyżej, na dwóch piętrach zajmuje miejsce Fabryka Formy – znane centrum fitness. Na 15 kondygnacji ulokował się MUS Bar & View, najwyżej położony bar w Poznaniu, z którego możemy podziwiać panoramę miasta.

Przystań Sztuki to otwarta przestrzeń między Concordią a Bałtykiem, kameralny skwer z drzewami, ławkami, kawiarniami dostępnymi dla każdego. Latem można tutaj obejrzeć film podczas pokazów kina plenerowego, posłuchać muzyki granej na żywo lub też obejrzeć wystawę rzeźb lub fotografii. 


Bałtyk ma na koncie kilka prestiżowych nagród, m.in.: wygrał XI edycję plebiscytu serwisu Bryła.pl i otrzymał tytuł „Bryła Roku 2017”. W 2018 roku otrzymał nagrodę im. Jana Baptysty Quadro za najlepiej zaprojektowany i zrealizowany obiekt architektoniczny oddany do użytku w 2017 w Poznaniu.

Miałem okazję podziwiać Poznań z samego dachu Bałtyku, nie z Mus Baru, lecz z dachu, widok jest naprawdę imponujący. Poniżej kilka zdjęć.


Podobne artykuły:

Ostatni dzień wystawy „Mama, I’m Coming Home” przy Bałtyku

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *