Dzisiaj, 1 marca rusza kolejny sezon Poznańskiego Roweru Miejskiego. Niestety, będzie to pierwszy sezon bez darmowych przejazdów. To z pewnością zmartwi wielu użytkowników rowerów miejskich, którzy do tej pory mogli się cieszyć darmowymi przejazdami przez pierwsze 20 minut wypożyczenia. Te 20 minut zazwyczaj wystarczało, żeby dojechać do pracy, czy do załatwiania bieżących spraw.
W newsletterze wysyłanym do użytkowników systemu PRM, na początku lutego, Nextbike informował o zmianie zasad i cennika. W końcówce wiadomości widniała informacja:
Nie pękaj z PEKĄ
Wypożyczając rower przy użyciu aktywnej karty PEKA będziesz miał pierwsze 30 min wypożyczenia bez opłat, dla wszystkich typów rowerów.
Można więc było mieć nadzieję, że aktywna karta PEKA wystarczy do tego, że pierwsze 30 minut jazdy będzie za darmo (w poprzednich sezonach było to 20 minut). Tak jednak nie jest. Przywilej darmowych przejazdów przysługuje wyłącznie posiadaczom biletu okresowego na karcie PEKA. Na dodatek bilet musi być ważny w momencie wypożyczenia przez okres powyżej 14 dni.
Najtańszy bilet okresowy (na trasę do 6 przystanków) to koszt 69 zł dla osób płacących podatek PIT w Poznaniu lub jednej z 19 gmin objętych porozumieniem transportowym. Cena biletu dla osób, które nie płacą podatku PIT na rzecz Poznania lub gmin objętych porozumieniami transportowymi to 86 zł. Dlatego trzeba jasno powiedzieć, że nie ma już darmowych przejazdów dla nikogo.
Jeśli nie posiadasz biletu okresowego, za pierwsze 30 minut wynajmu roweru zapłacisz 1 zł. Wydawać by się mogło, że złotówka to symboliczna opłata. Dla osób, które korzystają z roweru miejskiego sporadycznie, to faktycznie niewielki wydatek. Jednak, gdy ktoś korzysta z rowerów bardzo często, np. dojeżdżając do pracy lub załatwiając codzienne sprawy, to w ciągu miesiąca uzbiera się całkiem pokaźna kwota.
A jak wynika z ankiety przeprowadzonej przez operatora systemu PRM, najwięcej osób korzysta z rowerów miejskich właśnie do załatwiania codziennych spraw i dojazdu do pracy.
Posiadacze biletu Bus-Tramwaj-Kolej nie skorzystają z tzw. darmowych 30 minut
W tym systemie poszkodowane są osoby, które korzystają z biletów łączonych Bus-Tramwaj-Kolej. Jest to kolejowy bilet okresowy, który obowiązuje w pociągach osobowych Kolei Wielkopolskich i REGIO oraz w środkach komunikacji miejskiej organizowanej przez Zarząd Transportu Miejskiego w Poznaniu.
Pomimo tego, że bilet ten jest również biletem sieciowym na komunikację miejską, posiadacze takiego biletu nie będą mogli korzystać z bezpłatnych 30 minut przejazdu rowerem. A nie będą mogli korzystać dlatego, że bilety Bus-Tramwaj-Kolej można zakupić tylko w postaci papierowej. Nie ma możliwości aktywowania takiego biletu na karcie PEKA.
Doskonale rozumiem, że utrzymanie systemu rowerów miejskich sporo kosztuje, rowery wymagają konserwacji, powstają nowe stacje, spodziewałem się więc, że darmowe przejazdy prędzej czy później znikną.
Można jednak było wprowadzić opłatę miesięczną za korzystanie tylko z rowerów. Wtedy jak sądzę zainteresowanie rowerami miejskimi byłoby nadal bardzo duże. Ja osobiście nie miałbym problemów z zaakceptowaniem rozsądnej miesięcznej opłaty. Natomiast kupowanie biletu okresowego na komunikację miejską, tylko po to, żeby mieć darmowe pierwsze 30 minut jazdy rowerem, byłoby absurdem.
Dlatego spodziewam się, że przy obecnych zasadach popularność roweru miejskiego raczej spadnie. Wydłużenie pierwszego przedziału czasowego z 20 do 30 minut jazdy niewiele daje. 20 minut w zupełności wystarczało, żeby przejechać spory odcinek, a w razie konieczności można było zmienić rower, gdyż stacji jest naprawdę bardzo dużo. Większość przejazdów Poznańskim Rowerem Miejskim mieściła się właśnie w bezpłatnych 20 minutach.
Do tej pory korzystałem z rowerów miejskich bardzo często, minimum dwa razy dziennie, a często nawet kilka razy dziennie. Nadal będę korzystał, ale teraz już raczej tylko okazjonalnie.
Aktualny cennik Poznańskiego Roweru Miejskiego znajdziecie tutaj: